Dziury niczego sobie - mamy ich w Radomiu pod dostatkiem. Ponadto, mamy je na wyłączność, gdyż za nie zapłaciliśmy. Moim zdaniem, nie możemy zmarnować takich dóbr wpisujących się logo naszej prowincji - SIŁA W PRECYZJI. Powinniśmy opublikować ofertę ich sprzedaży. Cena powinna być oczywiście ,,przystępna" a warunki sprzedaży należy obwarować naszymi - precyzyjnie nakreślonymi oczekiwaniami, co do ich wykorzystania. Możemy na przykład zapisać, że ich nowego właściciela zobowiązujemy do sukcesywnego, planowego pomnażania takich ,,wykopalisk" w celu wkomponowania ich w klimat odtwarzanego miasta kazimierzowskiego?! Może chciaż na DZIURACH uda się coś zarobić?
Ja proponuję przedstawić społeczeństwu, że te dziury układają się w kształt św. Józefa na wielkanocnym baranku i sprzedawać bilety do oglądania tegoż cudu.
Z tą sprzedażą dziur, to należy postępować bardzo rozważnie - nie wolno oddać wszystkich! Przecież jest to element umożliwiający bezbłędną orientację w terenie - każdy zmotoryzowany podróżujący po Polsce natychmiast poczuje, że jest już w Radomiu. Żadne urządzenie radiolokacyjne nie jest tak dokładne jak nasze - precyzyjne, radomskie DOŁKI.
o jakie ładne dziury :)
OdpowiedzUsuńA może konkurs na najładniejsza dziurę w Radomiu ?
OdpowiedzUsuńDziury niczego sobie - mamy ich w Radomiu pod dostatkiem. Ponadto, mamy je na wyłączność, gdyż za nie zapłaciliśmy. Moim zdaniem, nie możemy zmarnować takich dóbr wpisujących się logo naszej prowincji - SIŁA W PRECYZJI. Powinniśmy opublikować ofertę ich sprzedaży. Cena powinna być oczywiście ,,przystępna" a warunki sprzedaży należy obwarować naszymi - precyzyjnie nakreślonymi oczekiwaniami, co do ich wykorzystania. Możemy na przykład zapisać, że ich nowego właściciela zobowiązujemy do sukcesywnego, planowego pomnażania takich ,,wykopalisk" w celu wkomponowania ich w klimat odtwarzanego miasta kazimierzowskiego?! Może chciaż na DZIURACH uda się coś zarobić?
OdpowiedzUsuńJa proponuję przedstawić społeczeństwu, że te dziury układają się w kształt św. Józefa na wielkanocnym baranku i sprzedawać bilety do oglądania tegoż cudu.
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o sprzedaż dziur, to chętnie sprzedam całą moją ulice
OdpowiedzUsuńZ tą sprzedażą dziur, to należy postępować bardzo rozważnie - nie wolno oddać wszystkich! Przecież jest to element umożliwiający bezbłędną orientację w terenie - każdy zmotoryzowany podróżujący po Polsce natychmiast poczuje, że jest już w Radomiu. Żadne urządzenie radiolokacyjne nie jest tak dokładne jak nasze - precyzyjne, radomskie DOŁKI.
OdpowiedzUsuńjakiś zastój się zrobił, ciekawe czy to wina zbliżającej się sesji, czy może tematy się skończyły? :-)
OdpowiedzUsuń