sobota, 26 lutego 2011

Ciemność! Widzę ciemność!

A o Radomiu znów głośno. Tym razem za sprawą portalu TVN24 gdzie ukazała się wiadomość, że panują u nas egipskie ciemności. Nie wiem czy to tylko moje odczucie, czy i wy też to dostrzegliście, ale od jakiegoś już czasu ciężarem za wszelkie niepowodzenia magistrat obciąża MZDiK. Nieudolny remont ulicy Słowackiego- MZDiK, ciemność na ulicach MZDiK. Nie dziwi zatem fakt, że podstawowym wymogiem w konkursie na dyrektora tejże spółki była "silna odporność na stres". Wyjaśniając zaistniałą sytuację podano następujące zdania: "splot wielu niekorzystnych wydarzeń", "wieloletnie zaniedbania". Tylko z czyjej strony te zaniedbania? Władzy, którą mamy niezmiennie od 4 lat? Czy też może po raz kolejny MZDiK? Fani teorii spiskowych twierdzą, że to nowy sposób na łatanie dziurawej kasy miasta, powstałej po nieudolnych rządach PiS. Ja odpowiem na to językiem Gazety Polskiej: "taka okoliczność nie jest wykluczona i nie może być bagatelizowana". Jeśli jest to prawda, to strach pomyśleć, gdzie teraz będziemy szukać oszczędności. Zaczęto od szkół, teraz może być to oświetlenie ulic, a jutro być może bieżąca woda?

Prezes PiS Jarosław Kaczyński rozwiązał łódzkie struktury swojej partii, za "głosowanie nie zgodne z programem". Cieszy mnie tego typu dbałość o dobre imię partii zastanawia tylko fakt, dlaczego nie zrobiono tego w Radomiu? Czy miasto tak ukochane przez Prawo i Sprawiedliwość jest zapomniane nawet przez swoje centralne organy? Czy też tutaj dostrzegamy pewną niekonsekwencję w działaniach prezesa? Dlaczego nie ukarał i nie wyciągnął konsekwencji wobec posła Suskiego za poparcie jakiego udzielił prezydentowi w likwidacji szkół? Dlaczego tym samym nie nagrodził posłanki Wróbel za obronę programu? W ten sposób zobaczycie wszyscy, że w nadchodzących wyborach za ideowość i przeciwstawianie się lokalnym bonzom, można zostać jedynie zdegradowanym.

Na koniec zachęcam również wszystkich do popierania sprzeciwu studentów dla płatnego drugiego kierunku studiów. Obawiam się, że zmierzamy do poziomu edukacji w Stanach, gdzie prywatne uczelnie na które stać naprawdę niewielu cieszą się największą renomą, zaś uczelnie państwowe są traktowane jako kuźnie bezrobotnych. PO tłumaczy to "zwolnieniem miejsc dla nowych studentów" i przytacza absurdalne przykłady rekordzistów studiujących kilkanaście kierunków na raz. Uwielbiam tego typu argumenty rządu, który utrudnia życie kilku milionom studentów opierając się na jednym, czy dwóch przypadkach. Żyjemy w kraju w którym każe się młodzież za chęć zdobywania wiedzy...absurd. Podobne wrażenie odniosłem w przypadku likwidacji Dopalaczy. W ciągu 2 lat "z powodu Dopalaczy" zmarło około 30 osób. Dzisiaj okazuje się, że był to skutek niekoniecznie wywołany przez Dopalacze, ale przez mieszanie ich z zażywanymi przez ofiary lekarstwami. A ja pytam w takim razie, ile osób średnio ginie co weekend na polskich drogach, bo nie ma funduszy na ich modernizacje? Na pewno więcej niż w ciągu dwóch lat z powodu Dopalaczy...Panie Boże PiS zabiera nam licea, PO zabiera nam studia, a jedni i drudzy chcą uchodzić za partie mające w swych szeregach "ludzi myślących"....