wtorek, 27 lipca 2010

Miasto "widmo"

Ostatnie badania marketingowe pokazują, że podczas kampanii wyborczych zapominamy zupełnie 3/4 inicjatyw i dokonań rządzących ,a przez to nie jesteśmy już w stanie zweryfikować, czy to co starają się nam wpoić to prawda. Przeciwko takim właśnie praktykom prowadzimy nasze wtorkowe posty z historii. Dzisiaj zaczniemy od sierpnia 2008 roku. To właśnie wtedy radna Małgorzata Półbratek zaproponowała podwyżkę pensji dla prezydenta Andrzeja Kosztowniaka. No i powiedzcie mi drodzy Państwo, czy nie ciśnie się na usta stara powiedzenie "ręka rękę myje"? Zapytacie również dlaczego radna Półbratek zaproponowała ową podwyżkę? Jak inaczej można odwdzięczyć się za etat, który miała córka radnej w wydziale projektów strukturalnych urzędu? Oto odpowiedź: zaproponować na sesji podwyżkę dla prezydenta, za wspaniałe 2 lata kadencji. Na szczęście niektórzy radni PiSu poszli wówczas po rozum do głowy i przekazali go co nieco radnej Półbratek, dlatego ostatecznie od tego pomysłu odstąpiono. W tym samym miesiącu RTBS Administrator (w którym wysokie stanowisko zajmuje krewna v-ce prezydenta Płocka, o czym pisałem we wcześniejszych postach) po raz kolejny podnosi czynsz w mieszkaniach na wynajem. Średnia podwyżka wynosi 50 zł...no cóż nie pierwszy już raz PiS zagląda do kieszeni ludzi słabiej zarabiających. We wrześniu jak państwo pamiętacie podskoczyły ceny biletów w autobusach, wprawdzie niewiele, ale te marne 5 gr, to prawdziwa zmora dla kioskarzy. Wtedy też kierowcy autobusów zaprzestali sprzedaży biletów.Biada temu, kto w porę nie zakupił biletu i przyszło mu wieczorem skorzystać z komunikacji miejskiej. Czy wiecie Państwo z jaką średnią prędkością porusza się autobus w Radomiu? Otóż jest to 15km/h. Przy takim tempie i ciągle rosnących cenach paliwa okaże się w 2020 roku, że Radom będzie musiał porzucić autobusy, bo będą one po prostu nieopłacalne. W tej kwestii polecam wpis na blogu prezydenta "Tramwajem po Radomiu" i prezentacje, która znajduje się w komentarzach, gdybyście Państwo zaznajomili się z tym, zobaczylibyście jak niewiele nam potrzeba, aby rozwiązać problem korków w Radomiu, w sposób ekologiczny i uczynić z Radomia miasto naprawdę przyjazne mieszkańcom i wysoko rozwinięte komunikacyjnie. Jeżeli jednak marnotrawi się pieniądze przekazując je na "promocję", a zamiast tego można było przeznaczyć je na badania podobne do tych jakie niegdyś przeprowadzał pan Kelles-Krauz i wpisać szybką komunikację miejską w długoletni plan inwestycyjny, wtedy ten blog w ogóle nie musiałby powstawać. Gdyby tylko te wpisy na blogu prezydenta niosły ze sobą szczere chęci i rzeczywisty zapał to uwierzcie Państwo, że zagłosowałbym na tego człowieka. W momencie jednak, kiedy on doprowadza do sytuacji, że już za 10 lat będziemy najlepiej wypromowanym miastem "widmo", z najpiękniejszymi klombami, to musiał znaleźć się ktoś kto w odpowiednim momencie musi powiedzieć STOP! Nie nazwę inaczej sytuacji, której młodzież ucieka z bezrobotnego Radomia jak najdalej, a ci którzy jeszcze tutaj są ledwo wiążą koniec z końcem. Jest jeszcze czas. Jest jeszcze czas, aby obłudzie i kumoterstwu powiedzieć STOP. Zadbajmy o naszą małą ojczyznę, bo jeżeli chcemy Polski Wielkiej i Solidarnej, to najpierw Radom musi się podnieść spod buta radomskiego PiSu.

5 komentarzy:

  1. Ciekawa jestem, kto stoi za tą inicjatywą. Ciekawe informacje posiadacie. Będę tu sobie od czasu do czasu zaglądać. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo to ciekawe!Otworzyłem własnie oczy!Miałem głosować na PIS!Ale już nie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmmm... co prawda to prawda, bardzo ciekawy blog. I autorzy dziwnie po szkoleniu lewicy operują kampanijnymi danymi marketingowymi. Zbieg okoliczności? Może lewicowa młodzież wreszcie przestanie udawać a Pan radny K. robić sobie z mieszkańców Radomia żarty.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdzie mój drogi Panie posiadasz tutaj dane marketingowe? Wszystko co znajduje się na blogu jest do prześwietlenia w radomskich gazetach i po raz kolejny mówimy- nie doszukacie się w nas żadnej partyjności.
    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  5. Pudło!Gdybym był związany z "OO" to na pewno bym się nie wychylał na blogu, że ich obserwuję i na pewno nie reklamowałbym "OO", ale dyskretnie robił swoje. Naprawdę nie jestem idiotą. Ale jeśli czytanie tego bloga, czy też jego reklamowanie na moim blogu można uznać za współpracę, no to tak, współpracujemy! Tylko, że na swoim blogu podaję też czasem linki do blogów np. prezydenta czy BLIP-a Jakuba Kowalskiego czyli co, też je redaguję? To znowu jakieś paranoiczne wymysły. Pozdrawiam, Bohdan Karaś
    PS: Zapewniam, że gdyby pisała go radomska młodzieżówka, wiedziałbym o tym i pewnie bym tego nie ukrywał...

    OdpowiedzUsuń