piątek, 17 września 2010

Lekka ręka prezydenta

A jednak udało się, niepełnosprawni Hiszpanie zagościli w Radomiu, dzięki pomocy mieszkańców i interwencji mediów. Nurtuje mnie tylko jedno pytanie, mianowicie skoro miasto nie mogło pozwolić sobie na wydanie 60 tys. złotych, aby przyjąć te niepełnosprawne dzieciaki, to jaki jest rzeczywisty stan kasy miasta? Czyżby lekką rękę pana prezydenta zaczął kopać wreszcie prąd? Jak to możliwe, że miasto mające większy dochód roczny od np. Kielc, nie może wydać 60 tys. złotych na cele poniekąd promocyjne i charytatywne? Może natomiast płacić kilkaset tysięcy sportowcom za naklejkę "Radom" na samochodzie. Proszę Państwa albo coś ze mną nie tak, albo nie tylko ja to dostrzegam. PiSowska Rada Miejska wespół z prezydentem roztrwonili nasze pieniądze, na co pytam? Na nowe kwiatki przy Żeromskiego? Na kilka nieudolnych remontów, które powinny zakończyć się już dawno temu? Czy może na pensje dla spokrewnionych i znajomych urzędników, których według NiKu mamy aż 39%. Co to natomiast oznacza dla nas, mieszkańców? Otóż Szanowni Państwo mogę się założyć o ciężkie pieniądze, że już w przyszłym roku Rada uchwali zrównoważony budżet, co oznacza tyle, że nowy prezydent (daj Panie Boże byle nie obecny) rozłoży się na fotelu ze swoją fotografią w dłoni i zapomni o jakiejkolwiek inwestycji, a przecież jest tyle problemów do rozwiązania. Podam chociażby jeden: rosnąca w zastraszającym tempie liczba samochodów na radomskich drogach i kompletne nie przystosowanie infrastruktury do tego typu sytuacji. Chodzi tu głównie o komunikację miejską. Pan prezydent, a może i jego główny strateg poseł Suski, zaplanowali to nieco inaczej. Oni pieniądze nasze utopili na 1905 roku i Słowackiego, a kiedy skończą to popukają się w głowę dlaczego ta inwestycja nie przynosi im zysków? Nie trzeba być geniuszem panowie wystarczy odrobinę myślenia, chociaż i to widać kuleje. Pomyślcie na zdrowy rozsądek- w jaki sposób zarobimy i spłacimy kredyty remontując drogi i korkując miasto? No chyba, że po skończonej robocie nakażecie płacić mieszkańcom "myto" za przejazd tymi ulicami. Wielkimi krokami zbliża się wasz koniec, dzień w którym oddacie władzę ludziom kompetentnym i naprawdę kochającym Radom, będzie pierwszym promykiem nadziei dla tego zmęczonego miasta. Jarosław Kaczyński nakazuje odejść premierowi i prezydentowi na podstawie swojej chorej wyobraźni i domysłów. Natomiast ja na podstawie faktów i dowodów mówię wam panowie, że to właśnie wy odpowiadacie za upadek tego miasta i to właśnie wy powinniście ponieść za to konsekwencje i usunąć się ze sceny.

2 komentarze:

  1. Panie Kosztowniak idź pan już w... nie powiem gdzie, ale ty już dobrze wiesz co ja o tobie myślę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje dla naszej EKIPY RZĄDZĄCEJ!! Dzisiejsza relacja na TVN 24 o ,,SERDECZNYM (?) I BEZGOTÓWKOWYM" PRZYJĘCIU NIEPEŁNOSPRAWNYCH INTELEKTUALNIE SPORTOWCÓW Z HISZPANII przez władze miasta jest dla nich niesamowitą promocją(i darmową - za czas antenowy, na programie ogólnopolskim nie musieli płacić!). Nie byli w stanie zorganizować tego, co bez trudu uczynili zwykli obywatele tego miasta. Może wobec tego należałoby jak najszybciej pozbyć się tych szkodników a miasto bez nich zacznie wreszcie normalnie prosperować! Niech idą w NIEPAMIĘĆ i nie przeszkadzają! Lekką ręką wyzbyli się 2 mln, których nie zdołali (!?) wypłacić petentom MOPS-u za rok ubiegły a dziś płaczą, że nie stać ich nawet na 20 tys. by przyjąć gości. 200 tys. wyłożyli na IRĘ i jeszcze ileś na wycieczkę emerytów nad morze - ponoć w ramach promocji miasta (?)a dziś przynieśli nam wstyd na skalę całego kraju! Kapitalna PROMOCJA!!! Czy rozliczono winnych zaprzepaszczeniu tych wyżej wymienionych 2 mln ?? Kto poniósł konsekwencje i jakie? Gdzie ustawa o finansach publicznych? Dlaczego nikt jeszcze za to ,,nie siedzi"? Okradli przez swoją nieudolność i niekompetencje najbiedniejszych, najbardziej potrzebujących a samopoczucie wciąż mają dobre! Kto wie, czy słynny radomski pan KAZIO nie mógłby ujawnić jeszcze innych, ciekawych historii z życia magistratu i podległych mu służb? Prezydencik do Częstochowy to nawet sztandar sam niósł ale przed kamerę TVN już rzeczniczkę ,,wypuścił". Czyżby zrezygnował z darmowej kampanii przedwyborczej? Dotychczas przecież chłopisko tak uwielbiało pokazywać się w mediach - to z łopatą, to z ptaszkiem ....???

    OdpowiedzUsuń